To jest zupełna autorska nowość. Stanowi zarazem też projekt wstępny pod dyskusje i modernizacje. Z takim zamiarem to powstało, aby mogło się przydać w czasach beznadziejności obecnego systemu pieniężnego. By uruchomiło umysły ludzi.



 

Większa fotka w pikselach do pobrania jest TU, aby dociekliwym było łatwiej oglądać tę kartkę i samemu się przekonać o równowadze pieniędzy w obiegu z wartością towarów wystawionych na sprzedaż, w każdym momencie chwilowym na rynku.

Dzisiaj po 15 dniach twórczej pracy z przerwami, osiągnąłem zamierzony cel. Dopiąłem i ogarnąłem teoretyczne równanie równowagi towarowo pieniężnej, dla konstruowanego systemu pieniądza, opartego na wartościach materialnych. Nie na kruszcu, ale na wartości produkowanego towaru rynkowego w sposób zorganizowany.
To długa historia z tym projektem. Ponad cztery lata interesuję się zagadnieniami systemów pieniężnych. Mój zawód jest zupełnie inny. Nie jestem ekonomistą. Jestem inżynierem mechanikiem. Teraz trwa już końcówka nad wstępnym projektem całego systemu według mojej koncepcji. To była dla mnie teoretyczna zabawa, z rozwiązaniem tematu, bo lubię takie projekty, a zarazem wyzwanie skierowane do światka nauk ekonomicznych, który jak do tej pory nie wynalazł dobrego teoretycznie systemu, aby dobrze działał i dało się go wdrożyć obok innych systemów pieniężnych. Cywilizacja współczesna ma niesamowite możliwości w rozwiązaniu zagadnienia. Mam na myśli systemy sterujące i mierzące dane z rynku towarowo pieniężnego. System współczesny niedomaga jednak z powodu wadliwej konstrukcji funkcjonowania pieniądza. Celowo zresztą tak zrobionej, utrzymywanej naukowym terrorem i perfidnie lansowanej jako jedyna poprawna i właściwa, za przyzwoleniem ludzi z braku wiedzy. Przyczyny tak trwającego marazmu są dwie.


Pierwsza to monopol władzy nad pieniądzem i szerokopasmowa blokada na rozwój czegokolwiek innego.
Druga to taka, że te inne systemy jakie są, np szkoła austriacka lub kredytu społecznego, też nie są w zasadzie doskonałe. Nie rozwijają się. Zaś np projekt islandzki ostatnio wykonany na zlecenie rządu Islandii zaczyna być dopiero pierwszą jutrzenką. Do pełnego wdrożenia droga jest daleka, bo zawiera również projekt łagodnego wdrażania w system dotychczasowy. Docelowo usunąć ma totalne i świadomie wprowadzone błędy konstrukcyjne.

Projekt który zrobiłem, jest jak najbardziej na potrzeby współczesne i wcale nie utraci ze swojego nowatorstwa, choćby nawet wprowadzono tylko i wyłącznie pieniądz elektroniczny i wyeliminowanie gotówki. A to dlatego właśnie, że jest on też pieniądzem elektronicznym w swojej podstawowej konstrukcji. Oczywiście, aby mógł działać, ludzie w państwie lub rząd, muszą tak zmienić prawo, aby inny pieniądz też mógł istnieć równolegle z boku jako drugi legalny. Bez choćby tej zmiany, nie da się nic osiągnąć. Gdy jednak taki pieniądz zaistnieje na mocy nowych praw w konstytucji, to wypiera wtedy każdy inny pieniądz, bo jest idealny. Ma zawarte w sobie zalety ze wszystkich systemów jakie istniały i nie ma fatalnych wad z systemów dotychczasowych. Przede wszystkim nie ma w nim inflacyjnego dryfu. Ceny w nim generalnie tylko spadają w dół przy wzroście wydajności od technologii produkcji. Współpracuje on też z pieniądzem towarowym (złoto i srebro). Ma także wkonstruowaną możliwość uzupełnienia go w klasyczny pieniądz gotówkowy. Spełnia również funkcje przelewów zagranicznych z obcą walutą. Można go łatwo uczynić anonimowym, jeśli tylko będzie taki zamiar tych co go wdrożą. Tak właśnie to zrobiłem. Uniwersalnie, na różne ustroje i systemy własności firm. Projekt jest modyfikowalny. Podatek dla państwa można do niego wkonstruować na różne sposoby.

edycja 12.02.2018
Omawiany projekt nazwany potem SPONT, na początkowych wpisach zachowuję, chociaż z poziomu obecnej mojej wiedzy, nie jest to do końca poprawny projekt, pod kątem zastosowania w rzeczywistości. Była to jeszcze faza ciągłego samokształcenia się w ekonomii, podczas zabawy w projektowanie systemu monetarnego. Więc dla tych, którzy chcieliby nie tracić czasu i śledzić tok moich już naprawdę poprawnych projektów, polecam czytanie od tego wpisu:
http://mufineksposypkoneon24.org/post/133561,jest-czas-na-dzialanie

Oczywiście polecam też prześledzić tok dojścia do rozwiązania nazwanego PORN, bo jest już poprawnym projektem. Na końcu linkowanego wpisu, są wymienione te wpisy wsteczne, które warte są przeczytania.


Książka o wstępnym projekcie w zasadzie już powstała w zarysach i jest moim dziełem naukowym. Obecnie na około 80 stron. To kwestia tylko krótkiego czasu by ją wydać. Brakowało mi w niej jeszcze dobrego rozdziału, tłumaczącego i udowadniającego zarazem prawidłowość działania algorytmów przelewów i częściowych anihilacji pieniądza. To jest właśnie moja koncepcja z bieżącą regulacją równowagi towarowo-pieniężnej, a nie po roku i analizie PKB jak robi się to obecnie. Tu trwa po prostu nadążne wprowadzanie i usuwanie pieniądza równocześnie z kalkulacją i wystawianiem ceny produktów w transzach towarowych, podczas zorganizowanej produkcji.
Przez 15 dni tworzyłem tabelaryczne modele rynkowe, elementarne cykle napełniania rynku w towar i przy skonstruowanej algorytmice ruchu pieniędzy i towaru, symulowałem wyprzedaż rynku z całymi zasobami pieniądza. Wraz z całkowitym wykupieniem towarów rynkowych, pieniądz globalnie w obiegu miał znikać.

Jedną z istotnych różnic względem systemu dotychczasowego, jest konieczność zastosowania laborystycznej teorii wartości, przy ustalaniu ceny towaru. Ta metodyka działania ma być stosowana w dziedzinach produkcyjnych i usługowych o wysokim stopniu organizacji pracy. Tam gdzie taka metodyka ustalania ceny i wartościowania pracy nie będzie miała zastosowania, obowiązywać mają klasyczne zasady bilansowania w firmach. Firm gospodarujących na zasadzie laborystycznej teorii wartości ma być więcej. Im ich będzie więcej, tym dokładniej będzie działał system. Firmy takie nazywane tu w projekcie systemowe, stają się źródłem bieżących emisji pieniędzy, a także miejscem ich usuwania z obiegu. Dla towarów i usług sprzedawanych w firmach systemowych, pieniądz pełni funkcję pieniądza jednorazowego. Ta zasada jest podobna do wynalazku Douglasa. 

Stworzyłem swoją koncepcję z pojęciem zamkniętego systemu i nowoczesne wdrożenie dwóch zasad Douglasa, które są sprowadzone do jednego równania równowagi towarowo-pieniężnej.

Takie rozwiązanie, mające w systemie cechy sterowania otwartego, na zasadzie ścisłych algorytmów nadawania ceny towaru i sprzedaży z częściowym usuwaniem pieniądza, okazało się znacznie prostszym, niż regulacja nadążna całej ilości pieniądza obiegowego w sprzężeniu zwrotnym, robiona w makro skali, przy dokonywaniu pomiarów rynku towarowego i zasobów pieniądza w obiegu. Poza tą własnością ze sterowaniem otwartym, system posiada narzędzie do ciągłego mierzenia chwilowej równowagi towarowo-pieniężnej w makroskali. Dzięki temu istnieje możliwość, dodatkowego, świadomego wpływania na stan równowagi. Ponowny powrót do równowagi towarowo-pieniężnej teoretycznej, jest zawsze możliwy, bo jest narzędzie do jej mierzenia w każdej chwili.

Moim najwspanialszym konspektem, na który wpadłem rok temu i skłonił mnie wtedy do opracowania systemu, była zdecentralizowana i rozproszona emisja pieniądza, wraz z rozproszoną anihilacją po jego wykorzystaniu. I nie przez centralny bank nadzorujący pieniądz, ale w firmach!!!
W tej konstrukcji, pieniądz stał się czymś, co jakby automatycznie powstaje w wyniku działalności produkcyjnych ludzi i nigdy go nie braknie, gdy ludzie czymkolwiek się zajmują i cokolwiek produkują, według własnych inicjatyw i możliwości.

To, że w projekcie pieniądz nie jest emitowany przez bank centralny, jest najwspanialszym rozwiązaniem, bo pieniądz przestaje być zagrożony na dewastację, gdy władzę nad nim w banku, przejmą nieodpowiedzialni ludzie. Projekt spełnia postulaty wolnej bankowości, o jaką zabiega np szkoła austriacka, która przed czymś takim usiłuje zabezpieczyć, w oparciu o zjawiska konkurencji na uczciwość bankierów. W moim projekcie uczciwych bankierów jest znacznie więcej, bo są to ludzie w firmach, odpowiadający materialnie za swoje czyny przy emisji pieniędzy i kalkulowaniu cen produktów. Ponadto system posiada oprogramowanie, które dokonuje blokadę na emisję w firmie, gdy dzieją się nieprawidłowości, bo konta firmy są pod programową obserwacją.

Tworzącymi pieniądz poprzez emisję, wraz z zapisem na konta, są ludzie wytypowani przez firmę, którzy prowadzą nadzór nad produkcją i ustalają ceny. Robią to podczas bilansowania kosztów, na produkowanych seriach i transzach towarowych. Emitują też wypłaty dla pracowników, według taryfikatorów płac. Firmy posiadają oczywiście konto operacyjne, a za posiadane na nim środki, zakupują na rynku wszystko co jest potrzebne do realizowania produkcji. Zakupy robione są na wspólnym rynku towarowym, który też jest dla zwykłych konsumentów.
Ciekawą innowacją jest to, że każdy towar posiada dwie wartości. Łączną do zapłaty i mniejszą wartość do anihilacji. Zabieg sprzedaży na terminalu, realizuje przelew na konto sprzedającej firmy, jako różnicę tych dwóch wartości, a wartość anihilowana jest kasowana. Ona znika. To tak w skrócie. Dla konsumenta jest to zarazem informacja, ile w towarze jest kosztów materiałowych, a ile ostatnio wykreowanego zysku dla firmy i robocizny jej pracowników.

Cały system nadzorują Banki Rejestrowe. Te z kolei są ujęte pod Centralny Bank Rejestrowy. Poza tym, że rejestrują firmy, prowadzą obsługę kont firm produkcyjnych, handlowych, usługowych i konta osobowe ludzi. Kontrola robiona oprogramowaniem, zabezpiecza prawidłowość działania firm. Ponadto mając wgląd w całość na bieżąco i na każdą chwilę, system ma dane o zasobach pieniężnych, towarowych i realizowanych usługach.
Dzięki właśnie temu znalezionemu równaniu, system kontroluje stan równowagi, bo ją stale może śledzić przez narzędzie pomiarowe.

Na fotce widać kartkę i ten modelowy przykład, który nasunął mi sposób ułożenia równania równowagi.
Pokrótce objaśnię co tu widać. Prostokątne paski u góry symbolizują produkty i zarazem ich wartości. Zakreskowane pola wartości to koszt zakupu surowców, narzędzi, środków pomocniczych itp. Trzy firmy F1, F2, F3, produkują rzeczy ogólnie dostępne. Tutaj są jeszcze tak zestawione, że stanowią zarazem półprodukty dla kolejnych firm. Firma F3 wykonuje produkt końcowy.
KF1, KF2, KF3, to wartości emitowane przy produkcji na konto firmy. Chodzi głównie o zarobienie na kolejną produkcję.
KP1, KP2, KP3, to emitowane wypłaty na konta pracowników.
Firma F1 i F2 korzystają z swobodnych przyznanych kredytów z np. ograniczeniem do jakiegoś pułapu. Firma F3 przykładowo takiej możliwości zaś nie ma, więc aby napełniać rynek towarowy musi wypracowywać zysk na zakup kolejnych transz towarowych, które stanowią surowiec do produkcji.

Wszystko działa tak, że kupując w terminalu pobiera on z konta kupującego całą wartość za towar. Przelewana jest na konto sprzedającego tylko ta zakreskowana część. Ta zaś niezakreskowana jest anihilowana i znika z obiegu na zawsze.
Przykładowo w towarze firmy F3 o wartości 19 są dwa składniki. KF3 i KP3.
Widać tu że firma odzyskuje pieniądze na zakup surowców i ma jeszcze nawiązkę na rozkręcanie szybkości napełniania rynku przez eskalację produkcji.

Firmy F1 i F2 korzystają z kredytów. Mają wtedy dodatkowe konto na kredyty i tylko służy ono do zakupów na produkcję. Towary produkowane na kredytach muszą mieć tą informację zawartą w produkcie, bo terminal wówczas nie przelewa wartości za surowiec na konto firmy, ale likwiduje kredyt. Działa rewersyjnie na koncie kredytowym. Firmy mające taki kredyt w momencie zaczynania produkcji nie muszą mieć dużego stanu na koncie. Dlatego w modelowym przykładzie na początku stany kont KF1 i KF2 są zerowe.

WS i KS to oznacza np właściciela surowców. To przykład zarazem na podatek dla państwa, gdy surowcem są dobra materialne z Ziemi.
Poszczególne kolumny oznaczają:
od 1 do 14 to cykle kolejnych produkcji. Ustawione są tak, że synchronicznie pracują firmy F1 i F3, a potem firma F2. Przybywa półproduktów i końcowych wyrobów do 7 szt.
Potem są okienka kont firm, a poniżej okienka kont pracowniczych.
Kolejna kolumna z ułamkami, to proporcja ze sumy na wszystkich kontach i wartości towarów na rynku.
Końcowe zaś 3 kolumny, to stany kont kredytowych w firmie F1 i F2. Przyznanie kredytu nie wprowadza pieniędzy, ale firma sama kreuje kredyt gdy ma taką potrzebę. Znika on samoczynnie, gdy sprzedaje towar wytworzony w oparciu o kredyt. Firma ma jedynie ograniczenie na wychylenie kredytowe. O przyznawaniu kredytów decyduje centralny bank rejestrowy, który pilnuje rownowagi towarowo pieniężnej i zarazem może też wspomagać ważne inwestycje. Przyznanie kredytów promuje zarazem działalność, bo pozwala nadawać niższe ceny produktów i łatwiejszy ich zbyt, oraz pozyskiwanie towarów.

Równanie równowagi rynku towarowego sprawdza się dla każdej pozycji od 1 do 14. Sprawdza się też w fazie wyprzedaży towarów z rynku. Zasada jest taka:


Suma stanu wszystkich kont firm i osób fizycznych w systemie, minus stan kont na wstępie w firmach, minus zalegające kredyty na kontach kredytowych w firmach = Wartość towarów i usług na rynku razy średni współczynnik anihilacji.

Średni, czy też chwilowy rzeczywisty współczynnik anihilacji, system w centralnym banku rejestrowym mierzy oprogramowaniem, na podstawie informacji z towarów wystawionych przez firmy na sprzedaż. Każdy towar ma zdefiniowane dwie ceny, więc łączne anihilacje z rynku towarowego, w odniesieniu do wartości towarów na rynku, dają chwilowy współczynnik anihilacji dla systemu.

Nie muszę chyba nadmieniać, dla znawców tematu, że w projekcie nie istnieje oprocentowanie kont, zaś za obsługę kont pobierane są opłaty. Pożyczanie natomiast jest załatwiane samym oprogramowaniem pomiędzy dwoma kontami, gdy umawiające się strony taką pożyczkę sobie sami zawrą i wypełnią komputerowy formularz. Gdy termin końca pożyczki nadejdzie, przelew odbywa się automatycznie, a procenty płaci pożyczkobiorca ze swoich zasobów.

 

Mufinek